Szablon wykonała wanilijowa | GT

środa, 18 lipca 2012

Córka kata


Autor: Oliver Pötzsch
Przekład: Edyta Panek
Wydawnictwo: Esprit
Rok wydania: 2011, stron 472

Opis: Krótko po zakończeniu wojny trzydziestoletniej w bawarskim Schongau dochodzi do serii brutalnych morderstw na dzieciach. Na ciałach ofiar wytatuowane są czarnoksięskie symbole – mieszkańcy miasta widzą w nich dzieło Szatana.
Rozpoczyna się polowanie na czarownice.
Akuszerka Marta zostaje oskarżona o konszachty z diabłem i uznana za morderczynię, jednak kat, który ma za pomocą tortur wymóc na niej zeznania, nie wierzy w winę kobiety. Razem z córką Magdaleną i miejskim medykiem Simonem prowadzi śledztwo na własną rękę. Trop prowadzi bohaterów przez ponury labirynt dzielnic biedoty, wygodne salony miejscowej elity i tajemnicze lochy z czasów ostatniej wojny.
Czy Jakub Kuisl będzie zmuszony w majestacie prawa zamordować niewinną kobietę? Ile jeszcze dzieci będzie musiało zginąć, żeby przerażająca prawda wyszła na jaw?

            W natłoku codziennych spraw człowiek nie ma zbyt wiele czasu na rozmyślania. Pracuje, uczy się i nie dostrzega w życiu tego, co najważniejsze. Nie rozważa przeszłości, by wyciągnąć z niej odpowiednie wnioski i nie popełniać w życiu tych błędów, które popełniał wcześniej lub które zauważył u swoich najbliższych. Tym bardziej nie zastanawia się, kim tak naprawdę jest, jaka jest jego historia i kim byli jego przodkowie.
            Oliver Pötzsch odbył fascynującą podróż do przeszłości, by odkryć wszelkie tajemnice związane z jego rodziną. Zbierał informacje z najróżniejszych źródeł, począwszy od własnej babci, kończąc na prywatnych archiwach, kryjących w sobie nawet najmniejsze szczegóły przeszłości jego rodu. I tak bardzo dobrze poznał Kuislów, którzy do XIX wieku byli najsłynniejszą dynastią katów w Bawarii, i których to jest potomkiem.
            Bohater powieści „Córka kata”, Jakub Kuisl, jest postacią udokumentowaną. W 1659 roku był on znanym katem z żoną i trójką dzieci. Przez swoją pracę był on postacią, której społeczeństwo unikało jak ognia. Mijając kata na ulicy, ludzie czynili znak krzyża oraz odprawiali ciche modły. Jego rodzina także nosiła swoje jarzmo: jako córka kata Magdalena nie miała szans na życie takie, o jakim marzyła. Była niemal przeklęta. Zakochana w młodym medyku, szuka sposobu, by mimo swojego pochodzenia odnaleźć w życiu szczęście i wreszcie nie myśleć o tym, co ludzie szepczą za jej plecami.
            Autor wrzuca swoich bohaterów w wir tajemniczej intrygi z tragedią w tle. Kiedy w Schongau ginie pierwsze dziecko, społeczeństwo ogarnia strach. Winną znaleziono szybko, ale kiedy zginęła kolejna osoba, akuszerka o imieniu Marta siedziała w więzieniu. Jak więc można było powiązać ją z tym morderstwem? To proste. Na plecach martwych dzieci widniał znak Wenus – powszechnie uważany za znak czarownic. Marta Stechlin była więc czarownicą. Ale czy na pewno? Nie był tego pewien sam kat, który miał zaprowadzić ją na stos. Postanawia samemu rozwiązać zagadkę, która wciąga nie tylko jego samego, ale też całą jego rodzinę w szereg problemów, z których ciężko się wykaraskać. Sprawy przybierają coraz bardziej tajemniczy obrót, giną kolejne dzieci, a odpowiedzi na pytania jak nie było, tak nie ma. Życie mieszkańców Schongau wypełniał strach i nienawiść do niewinnej akuszerki, która w więzieniu przeżywała katusze. Pytanie: jak skończy się cała historia? I co wspólnego z tym ma tytułowa „Córka kata”?
            Przyznam, że jestem szczerze zaskoczona tą powieścią. Klimat, który stworzył w swojej powieści autor, wciąga czytelnika bez reszty. Jego styl jest lekki i łatwy w przyjęciu, dzięki czemu powieść czyta się bardzo szybko. Czytelnika pochłania wartka akcja i życie wspaniale wykreowanych bohaterów. W części „Rodzaj posłowia” autor przyznaje, że pisząc książkę starał się w pełni trzymać się faktów. Co prawda zastosował wiele uproszczeń, jednak przedstawił w „Córce kata” wszystko to, co wiedział o swoich przodkach. Podzielił się z nami fascynującą historią swojego rodu i jednocześnie zachęcił, by samemu zainteresować się własnymi korzeniami. Kto wie, może jestem spokrewniona z kimś, kto zapisał się w historii jako bohater lub, co niemniej możliwe, prawdziwy dziwak i choleryk? Tego nie wie nikt. A ja tym bardziej, dopóki nie sprawdzę.
            „Córkę kata” z całego serca polecam, choć mam dziwny niedosyt, spowodowany takim, a nie innym zakończeniem. O co chodzi? Zajrzyjcie.

Ocena własna: 8/10

Książkę otrzymałam dzięki uprzejmości wydawnictwa:





40 komentarzy:

  1. Ciągle natykam się na pozytywne recenzje tej książki i przez to mam na nią straszną ochotę:) Okładka wydaje mi się fascynująca i marzę o podróży do Bawarii:) to takie romantyczne miejsce...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? Też chętnie bym się wybrała.;) Nawet z uwagi na fascynującą historię.;)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Racja.;) Tajemnicza i nakłaniająca do przemyśleń. Bardzo zachęcająca.;)

      Usuń
  3. Spodobała mi się okładka i po opisie uznałam, że musi być moja. Twoja recenzja jeszcze bardziej mnie zachęciła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie polecam. Autor miał świetny pomysł na napisanie tej książki. Wspaniale przedstawił historię swojej rodziny i wplótł w nią wątki kryminalne.;)

      Usuń
  4. Po recenzji, a właściwie szczególnie po streszczeniu fabuły czuję, że to coś dla mnie, morderstwo, zagadka... zdecydowanie ten tajemniczy klimat. Myślę, że jeżeli na nią natrafię to przeczytam z chęcią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że masz podobny gust literacki do mojego.;) Zdecydowanie polecam.;)

      Usuń
  5. Nie jestem w 100% pewna czy to jest książka dla mnie ... Zastanowię się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastanów.;) Jeżeli byś się zdecydowała, to gwarantuję, że nie pożałujesz.;)

      Usuń
  6. Aż jestem ciekawa rozwiązania zagadki z tej książki :-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Autor rozwiązał wątki powieści wręcz idealnie. Tajemnica mrożąca krew w żyłach zaskakuje na każdym kroku.;)

      Usuń
  7. Popieram w całej rozciągłości - jedna z ciekawszych książek jakie zdarzyło mi się czytać:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dłuższy czas już rozglądam się za tą książką, fajna recenzja:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję. Książkę z całego serca polecam.

      Usuń
  9. żałuję, że ta książka nie znajduje się na mojej półce w pokoju. Bardzo chętnie bym ją przeczytała i myślę, że ta fabuła jest wciągająca.
    świetna recenzja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest wciągająca, książkę czyta się niemal jednym tchem. Zdecydowanie masz czego żałować.;)

      Usuń
  10. Jejku... za każdym razem jak tu wchodzę, nie mogę się napatrzeć na ten szablon. Jest po prostu piękny.
    A co do książki,to wiele o niej slyszałam i w większości były to pozytywne opinie, jednak ja chyba spasuję.Nie dla mnie takie ksiażki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jakie czytasz najchętniej? ;)

      Usuń
    2. Lubię ogólnie książki dla młodzieży i romanse :)

      Usuń
    3. Też kiedyś miałam fazę na romanse. Nałogowo czytałam romanse historyczne. Kupowałam je przy każdej okazji. ;) A do młodzieżówek wciąż wracam.
      Ulubiony romans? ;>

      Usuń
  11. Jakoś nie podchodzi mi tematyka, więc sobie chyba podziękuję ;)

    Ślicznie tu! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękujemy.;) A co bardziej by Tobie odpowiadało?
      ;)

      Usuń
  12. Po pierwsze: świetna kolorystyka szablonu! Jest przez to tak ciepło i przytulnie u ciebie :) Co do książki to właściwie od daty premiery mam na nią ochotę, jednak nie miałam jeszcze okazji jej czytać. Cały czas się z książką mijam, a z każdą kolejną przeczytaną recenzją mam na nią coraz to większą ochotę. Może w końcu uda mi się dopaść 'Córkę kata' ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie polecam się za nią rozejrzeć. Sama byłam mile zaskoczona tą książką.;]

      Usuń
  13. Już jakiś czas temu nabyłam tę książkę, ale nie miałam jeszcze okazji jej przeczytać, gdyż ciągle inne książki stawały mi na drodze. Może teraz w okresie wakacyjnym znajdę chwilę na nadrobienie owych zaległości. Czas pokaże.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam.;] Wakacje bez dobrych książek to wakacje stracona, dlatego czym prędzej przeczytaj, bo jestem ciekawa Twojej opinii.;]

      Usuń
  14. Przyznam szczerze, że mimo iż ciekawi mnie ta książka to nie miałam do tej pory okazji by ją przeczytać. Twoja recenzja to kolejna bardzo dobra i zachęcająca recenzja, którą miałam okazję przeczytać.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, opinie o tej książce mnie również zachęciły do jej wyboru. Jest naprawdę warta przeczytania.;]

      Usuń
  15. Hej!
    Niedawno powstał nowy blog: http://internetowa-biblioteka.blogspot.com/ , jeśli byłabyś/byłbyś zainteresowany/a tym żebyśmy umieścili cie na naszej liście blogów zapraszamy do zakładki ogłoszenia! Wystarczy że umieścisz naszą bibliotekę w linkach i napiszesz do nas maila na adres podany na blogu.

    OdpowiedzUsuń
  16. Okładka jest genialna, a opis zachęca do przeczytania ;)

    http://twinkle-in-eye.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Książkę czytałam i również zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie:))

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja też nie czułam się zbyt komfortowo z takim zakończeniem, na jaki trafiłam. Jednak ta książka zasługuje na ogromny plus! :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  19. cieszę sie ze wstawienia mojego szablonu, jednak czy mogłybyście dodać lik do mojej szabloniarni?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne. I przepraszamy, że nie zrobiłyśmy tego wcześniej.

      Usuń
  20. Ta książka bardzo mnie ciekawi, chciałabym ją przeczytać. :)

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy