Przekład: Milena Wójtowicz
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Rok wydania: 2012, stron 396
Opis: Vicki Nelson, była policjantka i prywatny
detektyw, słyszała krzyk w metrze, ale nie zdążyła na ratunek. Mogła tylko
okryć ciało nieszczęśnika własnym płaszczem. Ten ludzki gest uwikłał ją w
śmiertelnie niebezpieczny pościg za seryjnym zabójcą opętanym nieludzką żądzą
zniszczenia.
Nie do
końca ludzka jest także jedyna osoba, która może pomóc Vicki. Jednak wobec
monstrualnego zła czającego się w mieście pani detektyw nie pozostaje nic
innego, jak połączyć siły z Henrym Fitzroyem, nieślubnym dzieckiem Henryka VIII
i pięćsetletnim wampirem.
Człowiek
wierzy jedynie w to, co widzi. Jego naturą jest posługiwanie się logicznymi
argumentami w celu wyjaśnienia zjawisk na świecie. Bardzo rzadko zdarzają się
ci, którzy uwierzą jedynie na słowo. Bo kto normalny dałby wiarę w to, że z
innego wymiaru do naszego świata przedostały się demony, by służyć
niezrównoważonemu emocjonalnie nastolatkowi?
Vicki
Nelson, główna bohaterka książki „Cena krwi”, była osobą, która odnalazła ciało
pierwszej ofiary odrażającej zbrodni. Jej logiczne myślenie, kształcone przez
lata nauki w akademii policyjnej, nakazało szukać wyjaśnień dotyczących
domniemanego zabójcy. Ale żaden człowiek nie byłby tak silny, by wyrwać komuś
przednią część gardła jednym ciosem. Ofiar było coraz więcej i do wiadomości
policji dotarł kolejny fakt: ofiary były doszczętnie opróżniane z krwi...
Żadna
argumentacja nie mogła wyjaśnić fali makabrycznych morderstw. Media
rozpowszechniły informację o tym, że w Toronto grasuje wampir. W mieście był
jednak ktoś, kto doskonale wiedział, gdzie szukać źródła tych zbrodni. Henry
Fitzroy przez prawie pięćset lat swojego życia widział wiele. Śmierć była dla
niego niemal czymś normalnym, jednak doświadczenie nauczyło go panowania nad
głodem, by mógł w spokoju egzystować w miejscu pełnym śmiertelników. Ktoś
jednak mocno naruszał tajemnicę jego gatunku i w końcu wampir poczuł się
zagrożony. Postanawia odnaleźć dziecko, nowonarodzonego wampira, który
prawdopodobnie był sprawcą morderstw, jednak na drodze staje mu
trzydziestojednoletnia pani detektyw. Okazuje się, że by rozwiązać zagadkę,
para musi zacząć pracować razem...
„Cena
krwi” była moim pierwszym spotkaniem z prozą pani Huff. Współcześnie, powieści
o wampirach stały się kwintesencją kiczu; wszystkie są oparte na tych samych
motywach i naprawdę trudno o dobrą powieść z dziećmi nocy w rolach głównych.
Tanya Huff postanowiła wznieść się na odrobinę wyższy poziom. Stworzyła serię
fantasy, gdzie wampiry, mimo że są nieodłączną częścią fabuły, nie skupiają na
sobie całej uwagi czytelnika. Autorka wprowadza również inne „niestworzone”
postacie, takie jak demony czy inne strzygi i straszydła. Głównym wątkiem w
powieści staje się odnalezienie mordercy, jednak z każdą kolejną stroną
zostajemy wciągnięci w paranormalny świat w samym środku prawdziwie realnego
Toronto. Tak przynajmniej jest w pierwszym tomie serii.
Czy jest
to powieść warta przeczytania? Zdecydowanie. Zapoznawanie się z treścią
zamieszczoną na kolejnych stronach było prawdziwą przyjemnością. Czytelnik
coraz bardziej wciąga się w intrygę, opisaną bezbłędnie przez autorkę książki.
Kolejnym argumentem, który powinien zachęcić do zapoznania się z serią Tanyi
Huff jest fakt, że stworzona przez nią seria stała się inspiracją do stworzenia
serialu „Więzy krwi”, którego trailer możecie zobaczyć poniżej.
Ocena własna: 7/10
Za możliwość zrecenzowania książki bardzo dziękuję wydawnictwu:
Wampiry wciąż królują:) Cieszę się, że wciąż można się natknąć na coś dobrego!
OdpowiedzUsuńI tak nic już nie pobije wampirów kreowanych przez Anne Rice.;)
UsuńJa właśnie czytam :)
OdpowiedzUsuńO, to czekam na recenzję.;) A jak na razie wrażenia?
UsuńWampiry są wszędzie, ciągle natykam się na książki o tej tematyce, ale szczerze to mnie do nich nie ciągnie.
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że praktycznie wszystkie te książki są takie same... Cóż, to kwestia gustu, ale skoro nie ciągnie Cię do wampirów w literaturze to myślę, że niewiele tracisz.;)
UsuńZainteresowałaś mnie tą powieścią, a chociaż wampiry są niemal w każdej młodzieżowej książce, więc pomysł był prawie oryginalny . ale rozglądnę się.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem książka jest bardzo ciekawa i warta przeczytania.;)
UsuńMnie również nie po drodze z wampirami. Jedyną powieścią z nimi związaną, którą chętnie bym przeczytała jest "Wywiad z wampirem". Nie rozumiem boomu na te krwiopijcze stworzenia, już fajniejsze są wilkołaki...;)
OdpowiedzUsuńRacja. Ale w sumie dobrej książki o wilkołakach też nie czytałam... Wszystko się zaczęło od "Zmierzchu", wielki boom na filmy, kasa lała się strumieniami i wampir stał się kwintesencją kiczu...
UsuńKsiążka raczej nie dla mnie. Nie przepadam za książkami fantasy. A zresztą jak na razie odpoczywam od wampirów ;)
OdpowiedzUsuńCo za dużo wampirów, to niezdrowo.;) Ale może kiedyś spróbujesz?
UsuńO serialu wiem, więcej niż o książce. Aczkolwiek wydaje się równie ciekawa. A nagłówek to Twoja biblioteczka? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa o serialu dowiedziałam się dopiero po przeczytaniu książki.;) A nagłówek to niestety nie moja biblioteczka, chociaż chciałabym mieć taką.:)
UsuńMam na półce! Przyniosłam z wymiany książek! Nie mogę się doczekać czytania. Super, że polecasz. Oby mi się spodobała. Mam przesyt wampirów, ale zobaczymy, może to coś wartościowego i przyjemnego w czytaniu :-).
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję, w takim razie.;]
UsuńNie słyszałam o tej książce. Wprawdzie teraz bardzo dużo wampiryzmu w literaturze, aczkolwiek mnie interesuje ta tematyka więc się nie nudzę. Szkoda, że książka nie jest trochę lepsza, ale może kiedyś po nią sięgnę, kto wie :)
OdpowiedzUsuńWiesz, nic nie pobije wampirów Rice.;) No ale skoro lubisz wampiry, to nie zaszkodzi Ci spróbować.;)
UsuńOj tak, o dużo za dużo zrobiło się schematycznych wampirowatych powieści ostatnio. Ale czasami, człowiek ma ochotę coś takiego przeczytać (niestety).
OdpowiedzUsuńKsiążka zapowiada się ciekawie. O serialu wydaje mi się, że coś niecoś słyszałam, ale niezbyt dużo.
Prawdopodobieństwo, że zapoznam się z nim przed przeczytaniem książki, jest naprawdę wysokie ;)
Ja oglądałam pierwszy odcinek.:) Jest bardzo dobrym odwzorowaniem książki, więc chyba nie jest zły.;)
UsuńDosyć ciekawie to brzmi. :) Jeżeli wpadnie mi w ręce to z pewnością przeczytam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Myślę, że nie żałowałabyś.;)
UsuńRównież pozdrawiam.;]
Może, może... Szukać jej nie będę, ale jak sama trafi do mnie, nie będę protestować. Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńCałkiem zdrowe podejście.;] Ja również pozdrawiam.;]
UsuńJuż sam opis książki i ogólny zarys fabuły mnie bardzo zaciekawił i osobiście lubię powieści z wątkami paranormalnymi, dlatego jak najbardziej jestem chętna przeczytać powyższą pozycje.
OdpowiedzUsuńJeżeli lubisz wampiry, to jest to książka idealna dla Ciebie.;)
UsuńJakoś średnio ciągnie mnie do tej książki, ale jeżeli wpadnie mi w ręce, dam jej szansę. ;)
OdpowiedzUsuńTo kwestia gustu, ale nie żałowałabyś.;)
UsuńWydaje mi się, że mam mieszane uczucia do książek od wampirach sensu stricte. Ale może kiedyś ;)
OdpowiedzUsuńTeż tak mam.;) Mimo że zwykle stronię od takich powieści, ta przypadła mi do gustu.;)
UsuńTrzeba będzie przeczytać. Bardzo lubię tą tematykę. Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńU mnie 5 tomów sagi o wiedźminie do umieszczenia w fantastyce. Buziaki
Chyba nie moja tematyka ;)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam w swoim życiu kilka książek o wampirach i rzeczywiście nie powalały. Może warto dać tym stworom kolejną szansę...
OdpowiedzUsuń