Szablon wykonała wanilijowa | GT

środa, 16 maja 2012

Złap mnie, nim upadnę

Autor: Nicci French
Przekład: Andrzej Leszczyński
Wydawnictwo: Świat Książki
Rok wydania: 2005, stron 318

Opis: Holly Kraus żyje na pasie szybkiego ruchu. Młoda bizneswoman o ustabilizowanym życiu prywatnym jest powszechnie lubiana i podziwiana. Ale to tylko jedno oblicze Holly, która w drugim wcieleniu wypuszcza się na dziką stronę życia, gdzie ustawicznie popełnia coraz bardziej lekkomyślne błędy. Kiedy ich skutki zaczynają się kumulować, Holly traci kontrolę nad swoim życiem. Ktoś ją śledzi? Ktoś zaczyna domagać się pieniędzy?
         Czy jej lęki są jedynie efektem paranoi, przejawem choroby, czy też oznakami całkiem realnego niebezpieczeństwa...

Cytat: „Byłam jak samochód wymagający poważnej naprawy, lecz zamiast do warsztatu trafiłam na składowisko, gdzie umieszczono mnie na szczycie sterty innych złomowanych aut, pozbawiono drzwi, radia i reszty elementów przedstawiających jeszcze jakąś wartość, i pozostawiono, żeby do reszty zardzewiała.”

            Do przeczytania książki duetu pisarskiego, Nicci Gerrard i Seana Frencha, zachęcił mnie sam opis książki. Przystępna cena przepełniła czarę i już kilka dni później mogłam cieszyć się naprawdę wartościową książką. Dlaczego? Wszystko po kolei.
            Główna bohaterka, Holly Kraus, jest kobietą jakich na świecie wiele: młoda mężatka, realizująca się we własnej firmie, lubiąca dobrą zabawę. Wszystko zaczyna się jednak komplikować, kiedy, głównie pod wpływem alkoholu, popełnia kilka niewybaczalnych błędów. Ich konsekwencje, których bohaterka nie potrafi odkręcić, prowadzą do szeregu tragicznych zdarzeń. Zaczytując się w kolejne strony książki zastanawiałam się, co może powodować takie zachowanie u kobiety, która pozornie posiada wszystko, o czym tylko można marzyć. Każdego z nas nawał tego typu problemów doprowadziłby na skraj wytrzymałości. Holly Kraus zdecydowała się targnąć na własne życie, wiedząc, że nie kontroluje już swojego życia. Ale próba samobójcza to dopiero początek zawiłej historii z kryminałem w tle. Mnóstwo pytań pozostaje bez odpowiedzi, Holly postanawia wrócić do swojego życia, nawet z wizją przykrych wydarzeń, od których nie mogła uciec. Pozostaje jednak kilka niewyjaśnionych spraw. Tajemnicę postanawia odkryć najlepsza przyjaciółka Meg. Do jakich wniosków doszła? Doprawdy, szokujących, ale o tym możecie dowiedzieć się czytając książkę „Złap mnie, nim upadnę”.
            Historia ta jest gratką dla miłośników thrillerów, a także czytelników lubiących rozmyślać na temat bohaterów z czysto psychologicznego punktu widzenia (dlaczego to zrobił? co się z nim wtedy działo? o czym myślał?). Ja, poznając historię zabawowej Holly, od razu porównałam ją do bohaterki innej książki, którą miałam okazję przeczytać kilka lat wcześniej. Powracając pamięcią do historii Weroniki z „Weronika postanawia umrzeć” Paulo Coelho, doszukiwałam się podobieństw w ich motywach, prowadzących do samobójstwa. Z jednej strony jest kobieta, która przytłoczona problemami w swoim życiu wie, że nie potrafi już ich rozwiązać. Aby uwolnić się od konsekwencji własnych czynów, postanawia pożegnać się z tym światem. Z drugiej strony mamy Weronikę, zwykłą dziewczynę, która, znudzona życiem, w którym nic się nie dzieje, niemal przerażona żałosną rutyną własnej egzystencji, decyduje się na desperacki krok. Jeżeli ktoś czytał „Weronika postanawia umrzeć”, wie, jak historia głównej bohaterki się kończy. Historia, opisana przez Nicci French, jest o wiele bardziej zawiła, niż by się wydawało. Trzyma w napięciu do ostatniej strony. Szokuje, sprawia wyobraźni czytelnika wiele niespodzianek. Kiedy już myślisz, że stanie się tak, dzieje się zupełnie odwrotnie. Opowieść o prawdziwie realnych problemach, mrocznych zakamarkach ludzkiej duszy i o próbach powrotu do szczęścia, z pewnością wciągnęła i wciągnie jeszcze wielu czytelników na całym świecie. Ja, jako dumna posiadaczka egzemplarza kieszonkowego, śmiało polecam książkę wszystkim zainteresowanym tego typu historiami.

Ocena własna: 8/10

7 komentarzy:

  1. jestem wielką miłośniczką thrillerów, lubiącą zagłębiać się w ciemne zakamarki ludzkiej duszy, dlatego jestem niemal pewna, że ta książka przypadnie mi do gustu. Chętnie się za nią rozejrzę w wolnej chwili.
    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem jak to się stało, że ja miłośniczka thrillerów oraz podłoża psychologicznego w powieściach jeszcze o tej nie słyszałam. :) Muszę się za nią rozejrzeć. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Złap mnie nim upadnę - tytuł wydaje się być taki romantyczny i ciekawy :)
    Książka jednak nie dla mnie, ale zapamiętam, gdybym zmieniła zdanie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Recenzja ciekawa a książkę z chęcią przeczytam:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazwyczaj unikam takich książek. Nie będę specjalnie szukała, ale jeżeli nadarzy się okazja to z chęcią z niej skorzystam. : )

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja KOCHAM thillery miłością naprawdę mocną, więc ta lektura już mi się podoba. Zresztą nie tylko ona, bowiem fabułą także. Więc co tu zrobić? Jedynie przeczytać. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapowiada się ciekawie. Muszę przy okazji po nią sięgnąć. Pozdrawiam cieplutko :))

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy