Szablon wykonała wanilijowa | GT

poniedziałek, 13 stycznia 2014

Forrest Gump



Autor: Winston Groom
Przekład: Julita Wroniak
Wydawnictwo: Prima
Rok wydania: 1996
Ilość stron: 238

Opis: Życie idioty to nie bułka z masłem – powiada Forrest Gump, bohater i narrator bestsellerowej powieści Winstona Grooma, która podbiła świat. Forrest, młody człowiek o wielkim sercu nie znosi, gdy ludzie nazywają go kretynem i debilem. Fakt, czasami myśli wolniej od innych, ale za to natura nie poskąpiła mu mięśni i wzrostu. Nie jest też typowym idiotą, bo na przykład, fizyka kwantowa i skomplikowane obliczenia nie sprawiają mu trudności. Forrest to ucieleśnienie prostoty i niewinności, współczesny Kandyd, którego losy jakby przypadkiem splatają się z istotnymi wydarzeniami z najnowszej historii Ameryki: walczy w Wietnamie i spotyka prezydenta Johnsona, zostaje mistrzem ping-ponga i ratuje od utonięcia Mao Tse-tunga, leci w kosmos z nabzdyczoną major Fritch i orangutanem Zuzia, spotyka prezydenta Nixona, osiąga sukcesy jako zapaśnik i szachista, ucieka z planu filmowego z Raquel Welch, zakłada hodowlę krewetek i w końcu zostaje milionerem. Nigdy też nie przestaje być wierny swojej wielkiej miłości z lat szkolnych – Jenny. Jest żywym dowodem na to, że wcale nie trzeba być mądrym, by do czegoś dojść, wystarczy niezniszczalny optymizm i pogoda ducha!


            Przez wieloletnią historię literatury przewinęły się dziesiątki postaci, które w dzisiejszych czasach nazywane są już niemal kultowymi. Tak jak na przykład Frodo Baggins, Sherlock Holmes, Rodion Raskolnikow, czy chociażby Harry Potter. I choć może ciężko ustawić ich w jednej linii z uwagi na rodzaj powieści, w jakich występują, ale najważniejszy jest fakt, że nazwiska te zna niemal każdy – nawet ten, kto zbyt wielkim fanem literatury nie jest. A przecież właśnie stamtąd się one wzięły i wielu o tym zapomina. Swego czasu bardzo znanym bohaterem był także Forrest Gump. Powieść wydana po raz pierwszy w 1986 roku niemal w mgnieniu oka stała się bestsellerem, a poruszająca historia głównego bohatera zaczęła inspirować tłumy. I choć lata wielkiej sławy Gumpa już zdecydowanie minęły, to zarówno książka, jak i bardzo dobra filmowa jej adaptacja, są pozycjami, do których fani wracają z uśmiechem na ustach, a także, mimo upływu lat, liczba miłośników najpopularniejszej powieści Winstona Grooma wciąż rośnie. Ale zacznijmy od początku. A więc od samego autora.
            Winston Groom jest amerykańskim pisarzem i mimo że znany jest najbardziej ze swojej powieści pt. „Forrest Gump”, pisał także nowele o wojnie w Wietnamie „Better Times Than These”, za książkę, której był współautorem, został nominowany w 1984 roku do prestiżowej nagrody Pulitzera.

„Jedno wam powiem: życie idioty to nie bułka z masłem.”

            Tymi właśnie słowami rozpoczyna się najpopularniejsza powieść tego autora. Jej główny bohater i jednocześnie narrator całej historii, miał zdecydowanie rację. Razem z Forrestem, przemiłym chłopcem, który myśli trochę wolniej niż inny, przeżywamy jego ciągłe wzloty i upadki, śmiejemy się razem z nim i smucimy wtedy, kiedy i on. Często życie stawia bardzo wysoką poprzeczkę zwykłym ludziom, a co dopiero tak wyjątkowemu człowiekowi, jakim był młody Gump? Natura poskąpiła mu rozumu, ale dała mu także coś, dzięki czemu w latach szkolnych mógł poczuć się jak zwykłe dzieciaki: mięśnie, wyjątkowe umiejętności sportowe. I tak bohater trafia do drużyny baseballowej, w której osiąga niemałe sukcesy. Okazuje się, że nie wystarczy sam rozum, żeby coś osiągnąć. Ale, jak bywa w życiu, i ta bajka szybko się kończy, Forrest zostaje wyrzucony ze studiów i wkrótce trafia do wojska, gdzie jego życie zmienia się diametralnie. Wciąż jednak był starym, dobrym młodym mężczyzną, który tak często nie rozumie otaczającego go świata. Od zawsze wierny sobie, choć jednocześnie niesamowicie naiwny głównie przez to, że sam uważał się za idiotę i w pewnym sensie sądził, że inni wiedzą lepiej, co jest dla niego najlepsze. Ale do czasu, kiedy wpada na pomysł założenia hodowli krewetek, która staje się jego życiowym celem. Ale czy to tego naprawdę pragnie ten pełen niewinności i uroku człowiek?
            W rzeczywistości, mimo że książka dostarcza nam wiele pozytywnych emocji (poziom inteligencji Forresta Gumpa jest źródłem wielu zabawnych sytuacji, jak np. zawsze wtedy, kiedy ktoś pyta co, co o czymś myśli), to tak naprawdę jego historia porusza do głębi. To coś w stylu „od pucybuta do milionera”, tylko z o wiele większą dawką problemów i wątpliwości po drodze. To wzruszająca historia o tym, jak życie potrafi być przewrotne. I jak wiele dla człowieka, inteligentnego lub nie, zależy przyjaźń i miłość. Forrest był przez całe życie wierny swojej jedynej i największej miłości – Jenny. Zakochał się w niej bez pamięci głównie dlatego, że oprócz nienagannej urody miała złote serce. Ona jedna była źródłem pięknych wspomnień z czasów szkolnych. I to widać, kiedy ścieżki tej dwójki krzyżują się w pewnym momencie życia Forresta. Wszystko staje na głowie, w tym dobrym sensie.
            Podsumowując: kto nie czytał, niech bardzo żałuje. Ja sama nie jestem fanką powieści obyczajowych, ale „Forrest Gump” miał w sobie coś, co nie pozwalało mi się odezwać od tej pięknej i zabawnej historii. Czy była to charakterystyczna osobowość głównego bohatera, zabawne sytuacje lub piękna historia, nie jestem w stanie określić. Najpewniej wszystko na raz. Jednak jednego jestem pewna, nigdy nie zapomnę tej opowieści.
            Przy okazji książki, warto też wspomnieć o wybitnym filmie Roberta Zemeckisa o tym samym tytule, nagrodzonym wieloma Oscarami. Świetna rola Toma Hanksa zapisała się już w pamięci wielu fanów kina. I, osobiście uważam, w oddaniu wyjątkowej osobowości Forresta spisał się na medal.

Ocena własna: 10/10


10 komentarzy:

  1. Książki nie czytałam, ale oglądałam ekranizacje i faktycznie rola Toma Hanksa była znakomita. Cały film oglądało mi się niezwykle przyjemnie, dlatego jak nie zapomnę, to rozejrzę się również i za książką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro tak bardzo podobał Ci się film, to książka powinna jeszcze bardziej.;) Zdecydowanie musisz ją przeczytać! ;)

      Usuń
  2. I czytałam, i oglądałam - po prostu rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam wieki temu i pamiętam, że było w niej więcej wątków, niż w nakręconym później filmie :)
    Ale jakoś nie mogłam się przekonać do przeczytania ciągu dalszego, tj. książki "Gump i spółka".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, to bardzo odczuwalne podczas oglądania filmu, ale i tak obraz jest świetny.;) Ja jakoś nie miałam okazji złapać za kolejną część, ale słyszałam, że jest słabsza od pierwszej. Dlatego trochę boję się rozczarowania...

      Usuń
  4. Też raczej nie sięgam po powieści obyczajowe, ale warto sobie czasem coś takiego przeczytać, a ta powieść na pewno na to zasługuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, generalnie obyczajówki strasznie mnie nudzą, ale przeczytałam ją dlatego, że to Forrest.;) I nie zawiodłam się.;)

      Usuń
  5. Film uwielbiam ! Rola życia Hanksa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się. :) Choć, szczerze mówiąc, za samym aktorem średnio przepadam. Mimo to jako Forrest był nie do pobicia.

      Usuń

Obserwatorzy