Autor: Winston Groom
Przekład: Julita Wroniak
Wydawnictwo: Prima
Rok wydania: 1996
Ilość stron: 238
Opis: Życie idioty to nie bułka z masłem – powiada Forrest Gump,
bohater i narrator bestsellerowej powieści Winstona Grooma, która podbiła
świat. Forrest, młody człowiek o wielkim sercu nie znosi, gdy ludzie nazywają
go kretynem i debilem. Fakt, czasami myśli wolniej od innych, ale za to natura
nie poskąpiła mu mięśni i wzrostu. Nie jest też typowym idiotą, bo na przykład,
fizyka kwantowa i skomplikowane obliczenia nie sprawiają mu trudności. Forrest
to ucieleśnienie prostoty i niewinności, współczesny Kandyd, którego losy jakby
przypadkiem splatają się z istotnymi wydarzeniami z najnowszej historii
Ameryki: walczy w Wietnamie i spotyka prezydenta Johnsona, zostaje mistrzem
ping-ponga i ratuje od utonięcia Mao Tse-tunga, leci w kosmos z nabzdyczoną
major Fritch i orangutanem Zuzia, spotyka prezydenta Nixona, osiąga sukcesy
jako zapaśnik i szachista, ucieka z planu filmowego z Raquel Welch, zakłada
hodowlę krewetek i w końcu zostaje milionerem. Nigdy też nie przestaje być
wierny swojej wielkiej miłości z lat szkolnych – Jenny. Jest żywym dowodem na
to, że wcale nie trzeba być mądrym, by do czegoś dojść, wystarczy
niezniszczalny optymizm i pogoda ducha!
Przez
wieloletnią historię literatury przewinęły się dziesiątki postaci, które w
dzisiejszych czasach nazywane są już niemal kultowymi. Tak jak na przykład
Frodo Baggins, Sherlock Holmes, Rodion Raskolnikow, czy chociażby Harry Potter.
I choć może ciężko ustawić ich w jednej linii z uwagi na rodzaj powieści, w
jakich występują, ale najważniejszy jest fakt, że nazwiska te zna niemal każdy
– nawet ten, kto zbyt wielkim fanem literatury nie jest. A przecież właśnie
stamtąd się one wzięły i wielu o tym zapomina. Swego czasu bardzo znanym
bohaterem był także Forrest Gump. Powieść wydana po raz pierwszy w 1986 roku
niemal w mgnieniu oka stała się bestsellerem, a poruszająca historia głównego
bohatera zaczęła inspirować tłumy. I choć lata wielkiej sławy Gumpa już zdecydowanie
minęły, to zarówno książka, jak i bardzo dobra filmowa jej adaptacja, są
pozycjami, do których fani wracają z uśmiechem na ustach, a także, mimo upływu
lat, liczba miłośników najpopularniejszej powieści Winstona Grooma wciąż
rośnie. Ale zacznijmy od początku. A więc od samego autora.
Winston
Groom jest amerykańskim pisarzem i mimo że znany jest najbardziej ze swojej
powieści pt. „Forrest Gump”, pisał także nowele o wojnie w Wietnamie „Better
Times Than These”, za książkę, której był współautorem, został nominowany w
1984 roku do prestiżowej nagrody Pulitzera.
„Jedno wam powiem: życie idioty to nie bułka z masłem.”
Tymi
właśnie słowami rozpoczyna się najpopularniejsza powieść tego autora. Jej
główny bohater i jednocześnie narrator całej historii, miał zdecydowanie rację.
Razem z Forrestem, przemiłym chłopcem, który myśli trochę wolniej niż inny,
przeżywamy jego ciągłe wzloty i upadki, śmiejemy się razem z nim i smucimy
wtedy, kiedy i on. Często życie stawia bardzo wysoką poprzeczkę zwykłym
ludziom, a co dopiero tak wyjątkowemu człowiekowi, jakim był młody Gump? Natura
poskąpiła mu rozumu, ale dała mu także coś, dzięki czemu w latach szkolnych
mógł poczuć się jak zwykłe dzieciaki: mięśnie, wyjątkowe umiejętności sportowe.
I tak bohater trafia do drużyny baseballowej, w której osiąga niemałe sukcesy.
Okazuje się, że nie wystarczy sam rozum, żeby coś osiągnąć. Ale, jak bywa w
życiu, i ta bajka szybko się kończy, Forrest zostaje wyrzucony ze studiów i
wkrótce trafia do wojska, gdzie jego życie zmienia się diametralnie. Wciąż
jednak był starym, dobrym młodym mężczyzną, który tak często nie rozumie
otaczającego go świata. Od zawsze wierny sobie, choć jednocześnie niesamowicie
naiwny głównie przez to, że sam uważał się za idiotę i w pewnym sensie sądził,
że inni wiedzą lepiej, co jest dla niego najlepsze. Ale do czasu, kiedy wpada
na pomysł założenia hodowli krewetek, która staje się jego życiowym celem. Ale
czy to tego naprawdę pragnie ten pełen niewinności i uroku człowiek?
W
rzeczywistości, mimo że książka dostarcza nam wiele pozytywnych emocji (poziom
inteligencji Forresta Gumpa jest źródłem wielu zabawnych sytuacji, jak np.
zawsze wtedy, kiedy ktoś pyta co, co o czymś myśli), to tak naprawdę jego
historia porusza do głębi. To coś w stylu „od pucybuta do milionera”, tylko z o
wiele większą dawką problemów i wątpliwości po drodze. To wzruszająca historia
o tym, jak życie potrafi być przewrotne. I jak wiele dla człowieka,
inteligentnego lub nie, zależy przyjaźń i miłość. Forrest był przez całe życie
wierny swojej jedynej i największej miłości – Jenny. Zakochał się w niej bez
pamięci głównie dlatego, że oprócz nienagannej urody miała złote serce. Ona
jedna była źródłem pięknych wspomnień z czasów szkolnych. I to widać, kiedy
ścieżki tej dwójki krzyżują się w pewnym momencie życia Forresta. Wszystko
staje na głowie, w tym dobrym sensie.
Podsumowując:
kto nie czytał, niech bardzo żałuje. Ja sama nie jestem fanką powieści
obyczajowych, ale „Forrest Gump” miał w sobie coś, co nie pozwalało mi się
odezwać od tej pięknej i zabawnej historii. Czy była to charakterystyczna
osobowość głównego bohatera, zabawne sytuacje lub piękna historia, nie jestem w
stanie określić. Najpewniej wszystko na raz. Jednak jednego jestem pewna, nigdy
nie zapomnę tej opowieści.
Przy
okazji książki, warto też wspomnieć o wybitnym filmie Roberta Zemeckisa o tym
samym tytule, nagrodzonym wieloma Oscarami. Świetna rola Toma Hanksa zapisała
się już w pamięci wielu fanów kina. I, osobiście uważam, w oddaniu wyjątkowej
osobowości Forresta spisał się na medal.
Ocena własna: 10/10
Książki nie czytałam, ale oglądałam ekranizacje i faktycznie rola Toma Hanksa była znakomita. Cały film oglądało mi się niezwykle przyjemnie, dlatego jak nie zapomnę, to rozejrzę się również i za książką.
OdpowiedzUsuńSkoro tak bardzo podobał Ci się film, to książka powinna jeszcze bardziej.;) Zdecydowanie musisz ją przeczytać! ;)
UsuńI czytałam, i oglądałam - po prostu rewelacja :)
OdpowiedzUsuńBez dwóch zdań! ;)
UsuńCzytałam wieki temu i pamiętam, że było w niej więcej wątków, niż w nakręconym później filmie :)
OdpowiedzUsuńAle jakoś nie mogłam się przekonać do przeczytania ciągu dalszego, tj. książki "Gump i spółka".
To prawda, to bardzo odczuwalne podczas oglądania filmu, ale i tak obraz jest świetny.;) Ja jakoś nie miałam okazji złapać za kolejną część, ale słyszałam, że jest słabsza od pierwszej. Dlatego trochę boję się rozczarowania...
UsuńTeż raczej nie sięgam po powieści obyczajowe, ale warto sobie czasem coś takiego przeczytać, a ta powieść na pewno na to zasługuje :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, generalnie obyczajówki strasznie mnie nudzą, ale przeczytałam ją dlatego, że to Forrest.;) I nie zawiodłam się.;)
UsuńFilm uwielbiam ! Rola życia Hanksa!
OdpowiedzUsuńZgadzam się. :) Choć, szczerze mówiąc, za samym aktorem średnio przepadam. Mimo to jako Forrest był nie do pobicia.
Usuń