Jak pech to pech, w takich stanach nawet niebyt wyciąga ramiona
Ida jest szamanką od umarlaków, a więc kimś pomiędzy medium a
banshee. Nie ma wpływu na to, czyj zgon przepowie, ale z chwilą, w
której doznaję wizji, staje się odpowiedzialna za duszę przyszłego
zmarłego. Ma obowiązek ją chronić i zadbać, by bezpiecznie trafiła w
zaświaty.
W ciągu ostatniego roku nad wyraz często przekonywała się jak kłopotliwe jest posiadanie szóstego zmysłu.
Teraz pora zmierzyć się z Kusicielem, znanym jako Demon Luster.
Cała ta historia przepojona jest lekko ironicznym humorem,
dialogi są żywe, narracja wartka i prowadzona barwnym językiem. Lekka i
przyjemna, wciąga jak odkurzacz.
Ewa Białołęcka
Oczywiście, już teraz można zapoznać się z fragmentem książki. Serdecznie zachęcamy!
Źródło: Fabryka Słów
Pierwsza część strasznie mi się spodobała i tylko czekam aż dorwę "Demona luster" :)
OdpowiedzUsuńPierwsza część zdecydowanie była świetna. Nie mogę się doczekać premiery drugiego tomu! :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam, ale jestem zainteresowana. Fantastykę bardzo lubię...a już fantastykę rodzimą zwłaszcza...
OdpowiedzUsuńOkładka jest fantastyczna.
OdpowiedzUsuń