Autor: Jacek Getner
Wydawnictwo: Poligraf
Rok wydania: 2013, stron 201
Opis: "Pan Przypadek
i trzynastka" to pierwsza z czternastu książek opowiadających o przygodach
rodzimego detektywa geniusza. Jej bohater, Jacek Przypadek, mimo swoich blisko
trzydziestu lat, nie ma konkretnych planów na życie i cieszy się z tego, że nie
musi ich robić. Ale któregoś dnia prosi go o pomoc ulubiona sąsiadka, pani
Irmina Bamber, której skradziono obrazy. Tak zaczyna się jego detektywistyczna
kariera, która z każdą rozwiązaną sprawą coraz bardziej irytuje różne ważne
osoby.
Jacek Przypadek łączy w sobie przenikliwość Sherlocka Holmesa z łobuzerskim wdziękiem porucznika Borewicza i irytującym charakterem doktora House'a. Ta wybuchowa mieszanka powoduje, że może liczyć na sympatię wielu kobiet i szczerą nienawiść rosnącej rzeszy swoich wrogów, którzy za jego sprawą trafili za kratki.
Mimo
że Jacek Getner nie jest jeszcze zbyt znany ze swoich literackich dokonań,
tworzy on już wiele lat. Jest autorem scenariuszy do popularnych seriali
telewizyjnych. Wielu z nas nie myśli o tym, że za znanymi zabawnymi lub
poruszającymi scenami, które na co dzień oglądamy w telewizji, stoi człowiek z
wielką wyobraźnią i talentem pisarskim.
Po
lekturze „Dajcie mi jednego z was” przyszła kolej na „Pana Przypadka i
trzynastkę”, pierwszy tom z serii czternastu kryminałów opowiadających o
perypetiach detektywa amatora – Jacka Przypadka.
Autor
przedstawia nam zabawnego mężczyznę koło trzydziestki, który zawzięcie
przygotowuje się do wzięcia udziału w maratonie. Bieganie jest nieodłączną
częścią jego życia i zajmuje wysokie miejsce na liście codziennych priorytetów
Przypadka. Tuż obok ukrywania przed swoją matką kryzysu własnego związku z
uroczą Marzeną. Jego dni wypełniają się także wizytami u ulubionej sąsiadki,
pani Irminy oraz wypady do klubów wraz z najlepszym przyjacielem Błażejem
Sakowiczem.
Kradzież
cennych obrazów pani Irminy Bamber burzy spokój sąsiedztwa Jacka. Warte ogromne
pieniądze dzieła sztuki znikły jak kamfora, pozostawiając po sobie jedynie
jasne ślady na ścianach w mieszkaniu pani Bamber. Podejrzenia spadają na jedną
z najbliższych poszkodowanej osób oraz na pewnego właściciela antykwariatu.
Jednak czy to rzeczywiście jeden z nich jest odpowiedzialny za przestępstwo?
Wydaje się, że policja krąży w martwym punkcie, a jedyną osobą, która dostrzega
jej błędy jest właśnie Jacek Przypadek. Oczywiście, nie uchodzi to uwadze pani
Irminy i niebawem jej sąsiad staje się odpowiedzialny za rozwiązania zagadki.
Czy spryt, zdrowy rozsądek i to, że ludzie są banalnie przewidywalni wystarczy,
by odnaleźć zaginione dzieła sztuki? Każdy szczegół może wskazywać winnego,
dlatego tak ważne jest, by mieć oczy dookoła głowy i wyrzucić z myśli
niedorzeczne możliwości. Czego nie potrafił sympatyczny podkomisarz Łoś.
Sprawa
obrazów to tylko początek w detektywistycznej karierze Jacka Przypadka. Pani
Irmina, korzystając ze swoich znajomości, zadbała o to, by główny bohater serii
miał co robić. Wkrótce myśli Jacka zajmuje sprawa oszustwa na rynku nieruchomości
oraz kradzież sztuki niejakiego Fredry.
Historia
Przypadka jako detektywa dopiero się zaczyna. W końcu czeka nas jeszcze
trzynaście tomów serii. Wygląda na to, że autor ma jeszcze wiele w zanadrzu i
to, co najlepsze w tej opowieści, jest dopiero przed nami. To dopiero tom
pierwszy, wprowadzający, dlatego nie spodziewałam się po nim nic wielce
zaskakującego i to właśnie dostałam. Mimo to wiem, że kolejne tomy opowieści
będą ukazywać coraz więcej z życia Jacka Przypadka i pozwolą czytelnikom poznać
go o wiele lepiej. Ta zabawna postać, obdarzona wielkim sprytem, wyobraźnią i
umiejętnością logicznej analizy sytuacji, ma szansę podbić serca miłośników
kryminałów w całym naszym kraju. Czytałam w swoim życiu wiele powieści
detektywistycznych i mimo że sympatycznemu Przypadkowi do Holmesa jeszcze
daleko, to i tak mam ochotę poznać kolejne tomy serii.
Ukłony
dla autora za to, że wpadł na świetne pomysły zagadek detektywistycznych,
których rozwiązania musiał się podjąć główny bohater. Jednakże brakowało mi wiele
w formie ich przedstawienia. Łaknęłam więcej fragmentów dotyczących chłodnej
dedukcji detektywa. Miałam wrażenie, że ominęło mnie wiele w toku jego
rozumowania, podczas rozwiązywania kolejnych problemów.
„Pan
Przypadek i trzynastka” ma w sobie jednak coś, co nie pozwala się od niej
oderwać. Łatwy w przyjęciu język, którym operuje autor, dodaje powieści
świeżości i sprawia, że czyta się ją niemal jednym tchem. Pomimo jej wad i
zalet, z niecierpliwością czekam na kolejne tomy serii i kolejne zakręty na
ścieżce życiowej Jacka Przypadka.
Ocena własna: 6/10
Za książkę bardzo dziękuję panu Jackowi Getnerowi.
Ostatnio w sieci dość często spotykam tę książkę i wszędzie są niemal podobne jej recenzje. Ja wprawdzie na chwilę obecną mam inne książkowe priorytety, ale będę miała i powyższą pozycje na uwadze w wolnej chwili.
OdpowiedzUsuńTo dobra książka do czytania np. w podróży. Krótka i czyta się ją bardzo szybko. ;) Myślę, że to dobra lektura do oderwania się na chwilę od codziennych problemów. ;)
UsuńNa szczęście mam tą książkę i właśnie ją czytam!
OdpowiedzUsuńW takim razie czekam na Twoją opinię! ;)
UsuńMam i powinnam też już ja przeczytać, ale nie wiem czy uda mi się to zrobić w tym miesiącu.)
OdpowiedzUsuńNa wszystko przyjdzie czas.;) Mam nadzieję, że niedługo będę mogła poznać Twoją opinię.;)
UsuńMiałam okazję czytać. Jak dla mnie o wiele lepsza niż poprzednia jego książka "Dajcie mi jednego z was"
OdpowiedzUsuńczekam na kolejne :)
Czy o wiele, to kwestia sporna, ale ja też bardzo chętnie przeczytałabym o kolejnych perypetiach Przypadka.;)
UsuńMoże nie jest to książka, którą koniecznie chciałbym przeczytać, ale wygląda stosunkowo ciekawie.
OdpowiedzUsuńTo dobra książka na jeden wieczór. Żeby oderwać się na chwilę od rzeczywistości. Może gdy wpadnie Ci w ręce, to zdecydujesz się przeczytać? ;)
Usuń"Pana Przypadka i trzynastkę" mama na półce i muszę wreszcie zabrać się za czytanie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jestem bardzo ciekawa, co będziesz o niej myśleć! ;)
UsuńZdecydowanie nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuń