Szablon wykonała wanilijowa | GT

niedziela, 24 lutego 2013

Pomnik cesarzowej Achai t.2


Autor: Andrzej Ziemiański
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Rok wydania: 2013, stron 705


Opis: Pomnik cesarzowej jest potężny i wzbudza strach. Nadchodzi czas silnych kobiet i równoległych światów. Ziemiański jak nikt inny zderza dwie odległe cywilizacje i systemy wojskowe.



„- Odskok! – wrzasnęła. – Odskok za mną! Nie wychodzić przed dowódcę!
            Wstała lekko, czując, jak coś buzuje jej we krwi. Znowu wojna, ulotne uczucie panowania nad sytuacją. Poczuła to, co tak bardzo zawsze upajało Nuk. To lepsze niż hazard, lepsze niż miłość, lepsze niż pieniądze i władza. To wojna!”


            Andrzej Ziemiański uważany jest za jednego z najlepszych polskich pisarzy z gatunku science fiction i fantasy. W 2002 roku, kiedy odbyła się premiera pierwszego tomu „Achai”, ten pochodzący z Wrocławia architekt zdobył rzeszę fanów w całym kraju. Jego kolejne powieści szybko podbijały serca kolejnych czytelników. W tym moje, ponieważ moja przygoda z fantastyką rozpoczęła się właśnie od „Achai”. W zeszłym roku pojawiła się kontynuacja, również trzytomowa, której fabuła rozgrywa się tysiąc lat po tym, jak Achaja przebyła długą drogę, by w końcu stać się cesarzową. Autor przedstawił zupełnie nowych bohaterów i ich poglądy, nowe realia, wplecione w znane lokalizacje. A sama Achaja, mimo że od tysiąca lat martwa, pozostaje w pamięci ludzi. Wielu z nich pragnie odkryć tajemnice związane z jej osobą, co może prowadzić do ciekawszych wniosków niż wszyscy myśleli.
            W drugim tomie „Pomnika cesarzowej Achai” wracają do nas doskonale znani bohaterowie – kapral Shen, czarownica Kai oraz Krzysztof Tomaszewski, oficer wywiadu polskiej marynarki wojennej. Są oni postawieni przed trudnym zadaniem: zawarciem sojuszu pomiędzy Rzeczpospolitą a Imperium. Zderzenie dwóch tak odmiennych kultur przynosi wiele problemów, ale także pożytku. Ludzie mogą uczyć się od siebie nawzajem, poznawać nowe technologie i wierzenia. Polacy muszą otworzyć swoje ograniczone umysły na magię i nieznane kulty religijne. Przedstawiciele obu społeczności jednoczą się także w sferze wojskowej – nowe modele broni i nauka nowych, skomplikowanych manewrów sprawiają, że Polacy i obywatele Imperium mogą rozpocząć współpracę z jednym celu: rozszyfrowania raportu major Dain i zmierzenia się z konsekwencjami tego, co odczytają.
            Nie zabraknie także tajemniczej inżynier Wyszyńskiej, próbującej rozwiązać zagadkę tytułowego pomnika cesarzowej Achai. Rządna wiedzy, nie waha się bezwzględnie wykorzystywać ludzi, torturować ich, a nawet zabijać. Ruiny miasta Syrinx czekają na nią, pełne zagadek, które pragnie rozwiązać. Pytanie: czy jej się to uda?
            Autor idealnie przedstawił różnice pomiędzy kulturami. To, jak dwie społeczności nawzajem się uzupełniają i wznoszą swoje poglądy na nowe poziomy. Przełamują swoje uprzedzenia, otwierają serca na nowych, wspaniałych ludzi i na pomoc, jaką mogą ofiarować sobie nawzajem. Dwie wielkie potęgi, którym przyświeca jeden cel, z pomnikiem Achai w tle.
            Literatura Andrzeja Ziemiańskiego zdecydowanie różni się od innych z tego gatunku. Przedstawia nam bohaterów o bardzo różnorodnych charakterach, nie boi się wplatania do ich wypowiedzi przekleństw lub wszelkiego rodzaju aluzji. Jednocześnie jego styl pisania jest bardzo łatwy w odbiorze. Można by było uznać, że autor ukazuje tym samym swoje luźne podejście do świata, jednak nie jestem ekspertem od szczegółowych analiz i odpowiadania na pytanie „Co autor miał na myśli?”. Ziemiański operuje w swojej powieści praktycznie samymi konkretami – nie ma niepotrzebnych dywagacji, wszystko wydaje się dopracowane i zapięte na ostatni guzik. Szczegółowe opisy bitew i wojskowych systemów sprawiają, że wyobraźnia czytelnika pracuje na zwiększonych obrotach. Jakby w głowie odtwarzany był film, od którego nie można oderwać wzroku aż do samego końca.
            Czy jest to dobra książka? Zdecydowanie tak. Czy jest lepsza od poprzednich? Zdecydowanie nie. Według mnie, pierwsze książki o Achai miały w sobie o wiele więcej zapierającej dech w piersiach akcji. Od początku do końca czytelnik tonął w fabule, niezdolny się od niej uwolnić. Wciąż łaknął więcej i więcej. Niezmiennie towarzyszyło mu uczucie ekscytacji.
            W dotychczasowych dwóch tomach „Pomnika cesarzowej Achai” autor przedstawia wojnę nie tylko jako bezmyślną jatkę, ale także jako przemyślane działania polityczne. Znaleźć tu można także o wiele więcej tajemnic, co zmusza do chłodnego zastanowienia się nad zawiłymi zagraniami poszczególnych bohaterów.
            Słowem: każdy znajdzie w popularnej serii Andrzeja Ziemiańskiego coś, co nie pozwoli mu oderwać się od niej nawet na minutę.

Ocena własna: 7/10

Zapraszamy! 

21 komentarzy:

  1. Nie potrafię jakoś przekonać się do tej książki. Kiedyś miałam ,,Achaję'', ale nie przypadła mi do gustu, więc się jej pozbyłam, dlatego i w przypadku powyższej pozycji mówię pas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne. Jeżeli pierwsze części nie przypadły do gustu, to nie ma po co się męczyć z kolejnymi. Zdecydowanie Cię pod tym względem rozumiem. :) Powieści Ziemiańskiego są bardzo charakterystyczne. Do jednych przemawiają, do innych nie. :)

      Usuń
  2. Jak ja Ci zazdroszczę, że już przeczytałaś drugi tom! Zanim ja go dorwę w bibliotece...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, pewnie jeszcze trochę to potrwa. W końcu książka jest na rynku od kilku dni. Ale na pewno niedługo go dorwiesz.;)

      Usuń
  3. Podtrzymuję swoja wypowiedź. Trylogia o "Achai" miała być jedną książką "Achaja tom I", "Achaja tom II" i "Achaja tom III". Druga część również miała być całością "Pomnik cesarzowej Achai tom I", "Pomnik cesarzowej Achai tom II" oraz przyszyły "Pomnik cesarzowej Achai tom III" to jedno, tylko sztucznie rozdzielone.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytam recenzji, bo sama kończę właśnie czytanie tej książki, więc nie chcę się sugerować :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Przeczytam! Na pewno! Kiedyś... ;) Bo najpierw muszę sobie przypomnieć trylogię Achai i przeczytać 1. tom Pomnika... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz zamiar wkręcić się w atmosferę? Dobry pomysł.;) Wrażenia będą lepsze.;)

      Usuń
  6. Ja, po pierwszym tomie jakoś stanęłam, daleko w tyle jestem. Ale mam zamiar nadrobić... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam, że chyba byłaś zainteresowana tą serią, jakiś czas temu. Prawda? Czy źle kojarzę?;D Polecam do niej wrócić, myślę, że warto.

      Usuń
  7. A ja jestem ciekawa tej książki. Ahaią ochrzciłam kiedyś moją kotkę, ale nie miałam okazji sięgnąć po książkę, nawet 1 część. Chyba czas poszperać w bibliotece pod tym kątem ; )

    Croco,
    czytaj-tu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę tak ją ochrzciłaś? W takim razie Twoja kotka musi mieć ognisty temperament.;)

      Usuń
  8. Muszę kiedyś poznać twórczość tego autora:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Już kilka razy sobie obiecałam, że sięgnę po książki Ziemiańskiego, ale jakoś nie mogę się za nie zabrać. W ogóle miałam czytać więcej fantastyki i jeśli chodzi o ten gatunek, to cały czas istnieje dla mnie wyłącznie Martin :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, nasz rodzimy rynek fantastyki też jest niczego sobie i myślę, że warto się z nim zapoznać. ;)

      Usuń
  10. Pierwszy tom nie przypadł mi do gustu, więc za drugi też się (raczej) nie wezmę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli nie planujesz dać Achai drugiej szansy, to raczej nie ma po co męczyć się z kolejnymi tomami, skoro poprzednie nie przypadły Ci do gustu. Choć niektórzy dopiero za którymś razem dają się wciągnąć. ;)

      Usuń
  11. Dosłownie przed sekundą przeczytałam inną, równie pozytywną opinię. Jakoś tak nie wiem. Nigdy nie jest mi po drodze do fantastyki. Może w końcu czas to zmienić. Ale już tak naprawdę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fantastyka to gatunek rzeka. Moim zdaniem i Ty znalazłabyś tam coś, co Cię zainteresuje.;)

      Usuń

Obserwatorzy