Szablon wykonała wanilijowa | GT

środa, 6 czerwca 2012

Achaja, tom 2


Autor: Andrzej Ziemiański
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Rok wydania: 2003, stron 558
Tom drugi trylogii „Achaja”.

Opinie:

Dziś bez wahania stwierdzam, że jest to jedna z najlepszych książek, jakie czytałem. Kunsztowny język Andrzeja Ziemiańskiego, błyskotliwa, zaskakująca fabuła(...) Jestem przekonany, że kto sięgnie po „Achaję” i przebrnie przez pierwszy rozdział, z niecierpliwością będzie oczekiwał kontynuacji (wszak to dopiero tom pierwszy). Nie pożałujecie czasu spędzonego z Zaanem, Siriusem, Meredithem, Miką, Hekkem, Krótkim, no i rzecz jasna z Achają.
Ballis [Valkiria Network]

Ostatnio na szczęście możemy obserwować swoiste odrodzenia pana Ziemiańskiego. Po doskonałym opowiadaniu Bomba Heisenberga przyszła kolej na powieść, która mogłaby stać się sztandarową przedstawicielką talentu autora.(...) „Achaja” to obowiązkowa pozycja dla każdego, kto uważa się miłośnikiem gatunku. Polecam ją wszystkim, którzy zwątpili w umiejętności pisarskie i inwencję polskich fantastów. Książka jest doskonała, pełna głębi, artystycznie bogata, napisana z poczuciem humoru, inteligentna. Nie opiewa ona dziejów pięknego księcia, który macha mieczykiem na lewo i prawo nie czyniąc sobie przy tym nawet zadrapania.
Co to, to nie.
Igor Szlapa
[Żródło: Serwis Książkowy WP]

Andrzej Ziemiański chciał stworzyć łatwo i szybko się czytającą fantastyczną powieść przygodową. Cel ten udało mu się osiągnąć. Pod względem tempa fabuły „Achaja” jest literaturą akcji najwyższej klasy.
Jacek Dukaj

            Mogłoby się wydawać, że przedstawione wyżej opinie mówią same za siebie, ale jako fanka polskiej fantastyki, nie byłabym sobą, gdybym nie napisała o „Achai” kilku słów.
            Jest to już drugi tom opowiadający o losach księżniczki Troy, która zmuszona jest zmagać się z takimi problemami, o których zwykłemu człowiekowi nawet się nie śniło. Początek drugiego tomu zastaje Achaję wraz z Siriusem i Zaanem, dwoma oszustami, który podstępem zaskarbili sobie szacunek króla Oriona. Obu panów mogliśmy poznać już w pierwszym tomie serii jako łasych na pieniądze podrzędnego galernika i chorego na reumatyzm skryby. Achaja szybko jednak opuszcza to „zacne” towarzystwo by, jak sama stwierdziła, odnaleźć spokój. Autor książki jednak zdecydowanie woli komplikować życie głównej bohaterce, dlatego dziewczyna, która przeżyła lata niewolniczej pracy oraz żyła z tatuażem prostytutki na twarzy, szybko trafiła do wojska miasta Arkach pełnego zadziornych, pewnych siebie... kobiet. I tak rozpoczyna się szereg niesamowitych przygód pełnych akcji, niespodziewanych zwrotów i zaskakujących szczegółów. Tytułowa Achaja musi zmierzyć się z trudnym wojskowym życiem, armią tajemniczych potworów, aż w końcu, poznając ich naturę niemal od podszewki, ratować miasto, w którym po długich latach tułaczki poczuła się naprawdę wolna...
            Poza Achają, w drugim tomie występują bohaterowie znani z pierwszej części, na przykład Meredith, zmagający się z piętnem demona. Jednak tutaj poznajemy siostry Achai z jej plutonu przybocznego: najmłodszą porucznik w historii, niezbyt inteligentną sierżant, która lubi zabawiać się wraz z panią kapral, młodziutką żołnierz przeradzającą się z niewinnej dziewuszki w twardą i wyrachowaną wirtuozkę kuszy.
            Sama Achaja, choć doświadczona przez życie, stawiana jest przed szeregiem prób, które wciąż zmieniają jej charakter. Staje się coraz silniejsza psychicznie i fizycznie, jako szermierz natchniony budzi postrach wśród największych wojowników i jest prawdziwym autorytetem w wojsku, jako że zaznajomiona była już z podstawowymi zasadami taktyki, a także potrafiła czytać i pisać.
            Wszyscy znamy powszechną opinię, jako że polscy pisarze są mało wartościowi. Od lat zastanawiam się, kto mógł wymyślić taką bzdurę i za przykład mogę wskazać Andrzeja Sapkowskiego, którego „Wiedźmin” stał się międzynarodowym hitem. Autor ten zawsze służył mi będzie za przykład doskonałego pisarza tego gatunku. Co można powiedzieć o Andrzeju Ziemiańskim? Jego wielki talent do pisania o rzeczach skomplikowanych (opisy bitew, taktyki i broni) w sposób lekki i łatwy w przyjęciu dla dojrzewającego czytelnika, jedynie zachęca do zagłębienia się w powieść o Achai. Znajdziemy tutaj również wiele humoru, tajemnicy i kunsztownego języka, który nadaje powieści niepowtarzalny charakter. Autor nie wstydzi się używać mnóstwa przekleństw najróżniejszego kalibru w celu podkreślenia charakterów swoich postaci i warunków, panujących w wojsku.
            Mój szacunek do pisarzy fantastów zawsze wywodził się z tego, że potrafią oni stworzyć niepowtarzalny świat, miasta, krainy i postacie, dla których wymyślenie nawet imion byłoby dla mnie niesamowicie trudne. Jednak w powieści Ziemiańskiego znaleźć można również jedno z pytań, które zadają sobie filozofowie na całym świecie: czym różni się dobro od zła? Albo: jeżeli zło stworzył Bóg, to czy On sam również jest złem? Doskonałym podkreśleniem tego byłby cytat, rozmowa czarownika Mereditha z kimś, kogo dobrze byłoby nazwać po prostu Złem.
            „- Jesteś martwy, jesteś nielogiczny – powtórzył jak echo czarownik. – Jesteś też niemoralny.
            - Ano. Tak jak i wasz but. On też moralności nie ma.
            - Ja nie w tym sensie. To, że jesteś Zły wiedziałem prawie od początku. Chodzi mi o to, że jesteś niemoralnym wybrykiem natury, czymś, co nie ma prawa istnieć.
            [...]
            - Ano, jako rzecz martwa nie mogę być Zły, tak jako i wasz but na nodze. Po drugie, natura sama w sobie, razem ze wszystkimi swoimi wybrykami, też nie może być niemoralna. A właściwie powiem inaczej. Ty, jako człowiek, nie jesteś w stanie ocenić „moralności” natury, ponieważ jako jej część nie masz żadnej skali porównawczej. Jaką chcesz miarę stosować do natury? Ludzką? Toż nie ludzie stworzyli naturę. A może chcesz krytykować Bogów? A cóż możesz im przeciwstawić? Jaką masz skalę porównawczą dla boskich uczynków. znaszli innych Bogów, żeby zerknąć: lepsi oni czy gorsi? Masz jakąś hierarchię wartości, którą możesz przeciwstawić boskiej? Nie. Ponieważ jesteś czymś, co Bogowie stworzyli.”
            Szczerze zachęcam do zapoznania się z historią Achai, która w drugim tomie powieści Andrzeja Ziemiańskiego ma pod górkę tak, jak jeszcze nigdy wcześniej. A przed nami kolejny, trzeci tom trylogii.

Ocena własna: 10/10

50 komentarzy:

  1. Pierwsza część Achaji była jedną z najlepszych książek, jakie przeczytałam, ale druga? W przeciwieństwie do ciebie, mnie nie zachwyciła. Stanęłam na dziesiątym rozdziale i już nie skończyłam. Nie podobała mi się. No, ale każdy ma w końcu swoje zdanie.
    Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, każdy ma własne zdanie, ale aż nie mogę uwierzyć. Naprawdę? Jesteś pierwszą osobą, którą znam, która ma takie zdanie na temat drugiego tomu.;) Ale zgodzę się z Tobą, że pierwszy był wybitny.

      Usuń
  2. Niestety nie jestem fanką fantastyki i nawet miałam pierwszą część Achaji, lecz jednak pozbyłam się jej, bo wcale mnie do niej nie ciągnęło, dlatego i tym razem, mimo naprawdę zachęcającej recenzji mówię pas.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, fantastyka to naprawdę wartościowy gatunek. Moim zdaniem sporo straciłaś, odkładając Achaję nie czytając ani strony.;) Może kiedyś zmienisz zdanie? ;)

      Usuń
  3. Nigdy nie przepadałam za fantastyką, ale bardzo chciałabym to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że trochę Ci w tym pomogłam/pomogę kolejnymi recenzjami książek z tego gatunku. Poszukaj jeszcze w recenzjach na czytamyfantastykę.blox.pl - z pewnością znajdziesz tytuły, które Cię zainteresują. Tu również będzie wiele recenzji fantastyki.;)

      Usuń
  4. Najpierw musiałabym się skusić na tom 1 ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie polecam. Również jest bardzo dobry.;)

      Usuń
  5. Bardzo lubiłam tę trylogię i często do niej wracałam. Niestety 3 tom jest już dużo słabszy od poprzednich.

    "Córka kata" też mi się podobała, chociaż intryga była taka sobie,przyjemnie się ją czytało. I szczerze mówiąc, jak na razie każda książka od Esprit miała coś w sobie. Teraz dali mi moje wyczekane Skrzydła nad Delft :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, masz rację. W trzecim tomie było już zdecydowanie za dużo wojny, co bardzo kuło w oczy. Ale cała trylogia zasługuje na to, by ją promować.;)

      Skrzydła nad Delft niedługo trafią do Ew, także u nas również pojawi się recenzja tej książki. Jestem ciekawa recenzji i Twojej, i Ew.;)

      Usuń
  6. Kompletnie nie moja działka, raczej spasuję. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda. Mam nadzieję, że kiedyś się przekonasz.;)

      Usuń
  7. Jakoś nie czytam fantastyki. Jak byłam młodsza bardzo lubiłam ten gatunek literacki, ale czytając jakiś czas temu zachwalane książki Trudi Canavan tak się męczyłam, że nie mam na razie jakoś ochoty na tego typu książki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam wiele dobrego o książkach Trudi Canavan. Może po prostu trafiłaś na coś, co nie za bardzo do Ciebie przemawia, ale nie odwracaj się definitywnie od fantastyki. Nie warto.;)

      Usuń
  8. Zawsze omijałam fantastykę, ale ostatnio bardziej się do niej przekonuję. Teraz czytam podobno rewelacyjną powieść fantastyczną, zobaczę jakie będą moje wrażenia. Może za jakiś czas sięgnę po książki pana Ziemiańskiego. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I bardzo dobrze, fantastyka jest wyjątkowym gatunkiem literackim. Zdradzisz tajemnicę? Jaką książkę teraz czytasz? A książki Ziemiańskiego zdecydowanie polecam, prawdziwe perełki.;)

      Usuń
    2. A patrz, nie napisałam... chodziło mi o "Grę o tron" ;)

      Usuń
    3. Niestety nie czytałam, ale jestem fanką serialu i bardzo, bardzo Ci zazdroszczę.;) Czekam na Twoją opinię! ;)

      Usuń
  9. Uwielbiam fantastykę :D Ale jak na razie czeka mnie jeszcze pierwsza część :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I bardzo dobrze! Fantastykę trzeba wielbić i czcić! No dobra, może trochę przesadziłam, ale cieszę się.:) Chyba oprócz Ciebie tylko Falka napisała tutaj, że nie jest z fantastyką na bakier.
      Polecam, zdecydowanie.;)

      Usuń
  10. O, to bardzo dobra książka. Czytałam jakiś czas temu wszystkie trzy tomy, mam w planach kontynuację

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Pomnik cesarzowej Achai" trochę odbiega tematyką od trzech pierwszych części, ale też jest niesamowity.;)

      Usuń
    2. Niczego innego się po tej książce nie spodziewam :P Muszę dopaść w najbliższym czasie ^^

      Usuń
  11. Ja uważam że polscy autorzy fantastyczni są fantastyczni" :) A książki Pana Ziemiańskiego mam wszystkie.Także Grzędowicza, Kresa, Pilipiuka,Dukaja i wielu innych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie popieram.;) I widzę, że masz za sobą już praktycznie najlepszych autorów. Ale znajdzie się ich jeszcze wieeelu.;D

      Usuń
    2. Jateraz stawian na autorów uwubionych oraz wyłapuję nowych , często obiecujących.

      Usuń
    3. Bardzo dobre podejście.;) Jak trafisz na kogoś interesującego, to daj znać.;)

      Usuń
  12. Bardzo nie lubię Achai. O pierwszej części napisałam kilka słów na LC, w przypadku drugiej nie widziałam już sensu. A po trójkę prawdopodobnie nigdy nie sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś konkretnego Ci się nie podobało w tej serii? Jestem bardzo ciekawa.

      Usuń
    2. Wiesz, jest tego tyle, że nie ma sensu, abym się rozpisywała - jeśli Cię to ciekawi, zajrzyj tutaj:
      http://lubimyczytac.pl/ksiazka/47744/achaja---t-1/opinia/3372641#opinia3372641

      Usuń
    3. Cóż, moim zdaniem w Twojej opinii lekko przesadziłaś, ale, jak już napisałam, to Twoja opinia, więc nie będę się z nią sprzeciwiać.;)

      Usuń
  13. U mnie w bibliotece pierwszy tom był wypożyczony, ale poluję na niego i nie mogę się doczekać, kiedy go dorwę!!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nienawidzę tego uczucia, kiedy naprawdę wyczekuję jakiejś książki, a potem okazuje się, że jest wypożyczona... Nie znoszę czekania.;D Ale warto, warto! ;)

      Usuń
  14. Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że kiedyś to się zmieni.;) A jakie książki czytasz najchętniej?

      Usuń
  15. Mnie nie zachwyciła 'Achaja', tak po prostu. Nie umiałam się wciągnąć w klimat i w ogóle.Ale mam nadzieję, że wg mnie tom 2 będzie lepszy niż pierwszy, bo nie mam ochoty po raz kolejny się rozczarowywać. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według mnie, drugi tom jest lepszy, ale wiele osób twierdzi inaczej. Przeczytaj, może tym razem to będzie "to"? ;)

      Usuń
  16. Mimo tak pozytywnej opinii po książkę nie sięgnę. Nie przepadam za tym gatunkiem.

    OdpowiedzUsuń
  17. To chyba nie gatunek dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Muszę kiedyś przeczytać tę trylogię. Musi w niej coś być, skoro tak bardzo Ci się spodobała!

    OdpowiedzUsuń
  19. Jestem bardzo początkującym czytelnikiem fantastyki, kiedyś miałam wielką ochotę na Wiedźmina i myślę, że kiedyś się skuszę, może długie zimowe wieczory pozwolą mi wglębić się w tego typu książki.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do zimy jeszcze daleko.;) Ja Wiedźmina też mam przed sobą, klasykę należy czytać.;)

      Usuń
  20. Mam i czeka na swój czas...

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie przepadam za fantastyką, więc pewnie sobie podaruje. ;)
    Polscy pisarze są mało wartościowi? Kto powiedział taką bzdurę, ja zawsze myślałem zupełnie na odwrót. Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie gratuluję gustu literackiego, skoro zawsze byłeś innego zdania. ;) Ja również.;) A na fantastykę jeszcze uda mi się ludzi nawrócić, taki mam cel! ;)

      Usuń

Obserwatorzy