Szablon wykonała wanilijowa | GT

piątek, 14 czerwca 2013

Pan Lodowego Ogrodu, t.2


Autor: Jarosław Grzędowicz
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Rok wydania: 2007
Ilość stron: 625

           
            Podróż w poszukiwaniu własnego miejsca na świecie stanowi znaczną część życia. Każdy w głębi serca czuje, że ma do wypełnienia swego rodzaju misję. Zadanie, od którego zależy jego własne istnienie. Jednak gdy od kompetencji jednostek zależy życie całych społeczności, sprawy przybierają zupełnie inny obrót, a obrany sobie cel staje się coraz trudniejszy do zdobycia. Tym bardziej na fantastycznej planecie zwanej przez ludzi Midgaardem, gdzie wszystko jest możliwe, jakiekolwiek planowanie własnej przyszłości może spalić na panewce.
            Vuko Drakkainen i Władca Tygrysiego Tronu, bohaterowie, których znamy z pierwszego tomu „Pana Lodowego Ogrodu” kontynuują swoją podróż przez ponad sześćset stron kolejnej części. Każdy z nich wędrował z innych powodów: dla jednego było to rozszyfrowanie zadania, jakie pozostawił mu do wykonania ojciec, a dla drugiego zabicie wielkiego Czyniącego, którego działania zagrażały innym mieszkańcom planety. Każda z tych dróg, pełna niebezpieczeństw i nieprzewidzianych przeszkód, umacniała i uczyła tego, kto nią podążał.  Bohaterowie z każdym krokiem nabierali pokory i utwierdzali się w przekonaniu, że niczego nie mogą być pewni. Magia może sterować ich życiem, a nawet zmienić ich postać..


„Drzewo nie może wstać, nie może poruszyć ani jedną Gałązką, nie może wypluć wtopionego w

miazgę i łyko człowieka. Ale drzewo się nie męczy. I nigdy nie ustępuje.” 

Zawodzą plany, giną niewinni, ktoś pragnie widzieć ich martwymi. Dlatego obaj dojrzewali na kartach tej

historii. Przygotowywali się do tego, co nieuniknione. Przeżywali krótkie, ulotne chwile radości i 
pogrążali się w rozpaczy. Godzili się z tym, że czasem to, co piękne i zachwycające, jest tylko złudzeniem.
            Każdy podążał w innym kierunku, przez pustkowia, pustynie i puszcze. A ja z każdą kolejną przeczytaną stroną, przeżywając z nimi przerażające chwile zwątpienia i niechęci, zastanawiałam się, czy ich drogi kiedykolwiek się przetną. Wciąż pozostało bardzo wiele pytań bez odpowiedzi. Jaką rolę odegra tych dwóch odważnych mężów w historii Midgaardu. Jaki wpływ będą mieli na siebie nawzajem. Czy, tak naprawdę, mają do spełnienia wspólną misję i żeby odnaleźć swoje przeznaczenie, muszą najpierw odnaleźć siebie nawzajem? Mam nadzieję, że na te i inne pytania odpowiedzą mi dwa kolejne tomy.
            „Pan Lodowego Ogrodu” jest powieścią wyjątkową nie tylko ze względu na treść, ale także i formę. Z początkiem każdego kolejnego rozdziału czytelnik raczony jest idealnie pasującymi do treści książki wierszami autorstwa Mai Lidii Kossakowskiej (prywatnie żony Jarosława Grzędowicza) oraz najróżniejszymi pieśniami.
"Pramatko Matek 
Zatocz swój krąg!
Samico Samic
Otwórz swój dom!

Zmiażdż nasze dusze,
zjedz nasze serca.
Jedność jest słodka!
Jedność jest wielka!
[frag. Amitrajskiej Pieśni Ofiarowania]"

            Historia Vuko Drakkainena i Władcy Tygrysiego Tronu zatrzęsła światem polskiej fantastyki zaraz po jej wydaniu. Zgarnęła wszystkie najważniejsze wyróżnienia literackie dla tego gatunku, takie jak nagroda im. Janusza A. Zajdla, Śląkfa, Sfinks czy Nautilius. I choć podzielona na aż cztery części, wielu fanów twierdzi, że każdy kolejny tom zachwyca bardziej niż poprzedni. Czy tak jest naprawdę? Minie trochę czasu, zanim będę mogła to stwierdzić. W tym momencie wiem jedynie to, że najpopularniejsza powieść Jarosława Grzędowicza pozostanie mi w pamięci jako jedna z lepszych z tego gatunku, jakie czytałam. I choć nie jest to powieść z tych, które „połyka się” w dwa dni, to myślę, że zdecydowanie warto wybrać się na wycieczkę do Midgaardu.

Ocena własna: 7/10


Serdecznie zapraszamy!

6 komentarzy:

  1. Niestety ta seria nie zaciekawiła mnie swoją fabułą, ale myślę, że mój nastoletnie bratanek będzie nią zapewne zainteresowany. W każdym razie jemu polecę ten cykl.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnio zastanawiałam się, czy by nie przesłuchać audiobooka, ale ostatecznie zrezygnowałam z tego pomysłu. W najbliższym czasie chcę nadrobić straty.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam wszystkie 4 tomy :) 3 dostałam od klasy na 18-tkę, a 4 udało mi się wygrać. Ale na razie przeczytałam tylko 1...

    OdpowiedzUsuń
  4. Chociaż nie przepadam za książkami o tej tematyce, to ta seria wydaje się być całkiem interesująca, tym bardziej, że autorem jest Polak ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety po raz kolejny nie ;(

    OdpowiedzUsuń
  6. Cała seria jest na mojej liście "do przeczytania", niestety jeszcze jej nie mam :( chyba muszę poszukać w bibliotece, bo widzę, że warto.

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy